Wypoczynek dla konesera. (Wąglikowice)

Przepiękny pomost wraz z kawałkiem plaży prezentowany na fotografiach zamieszczonych przez ośrodek to karygodne naciąganie ludzi i narażanie ich na koszty.Choćby dojazdu.Foto drugie przedstawia dostęp ale nie do sprzętu bo tego brak ale do stojaków w których nawet roweru nie da się zostawić.Wprowadzona ustawa śmieciowa powoduje oszczędzanie na ilości pojemników.Wieczorem jeże? Nie-szczury jak koty.Tym którym po przyjeździe "opadły skrzydła" na chwilę zadumy oferuje się darmową ławkę oraz stolik aby patrząc na stojący obok barak w którym do dyspozycji pozostaje mnóstwo sprzętu nadającego się tylko na przetop do huty,zrozumieli jednak że przyjazd to kompletna pomyłka. Ale ma to miejsce także i jeden zasadniczy plus. Ktoś to kiedyś i za czyjeś pieniądze pobudował. Odrobina wyobraźni i przeniesienie się w tamte czasy,uzmysłowi w jaki sposób co niektórzy dziś robią majątki. Idę o zakład że za czas jakiś za przysłowiową złotówkę ktoś to przejmie i zrobi z tego perełkę bo okolica jest przepiękna i urokliwa.W krzakach gdzieś w pobliżu siedzi już przyszły właściciel i pilnuje miejsca bo to ma tam największą wartość. Powodzenia dla wytrwałych. Mam tylko nadzieję że nie zabraknie odwagi aby to zaprezentować co z uwagą będę obserwował. Jak jej zabraknie,posłużę się facebookiem podając jednocześnie pełną nazwę www.nocowanie.pl.