Ta witryna wykorzystuje pliki cookies i inne podobne technologie na potrzeby świadczenia dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizacji reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych oraz analizowania ruchu w Internecie. Klikając „Akceptuję”, zgadzasz się na użycie technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych zarówno przez Nocowanie.pl, Wirtualną Polskę, Google, Facebook jak i innych naszych partnerów, o których dowiesz się więcej w Polityce Prywatności.
Twoje dane osobowe takie jak adres IP, identyfikatory urządzeń i identyfikatory plików cookies będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody. Twoje dane Wirtualna Polska przetwarza w oparciu o uzasadniony interes na potrzeby stosowania badań rynkowych w celu uzyskania informacji na temat odbiorców, którzy odwiedzają naszą witrynę i oglądają reklamy oraz opracowywania i ulepszania produktów.
Twoje dane osobowe będą ponadto przetwarzane przez Wirtualną Polskę, Google’a i Facebooka na potrzeby wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam czy też pomiaru wydajności reklam, na podstawie Twojej dobrowolnej zgody, którą możesz w dowolnym momencie wycofać: w przypadku Wirtualnej Polski tutaj; Google’a - tutaj; Facebooka - tutaj.
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych przez Wirtualną Polskę znajdziesz w Polityce Prywatności. Informacje o wykorzystywaniu danych przez Google’a znajdziesz tutaj, a przez Facebooka znajdziesz - tutaj.
Też tam byłem, przyjechaliśmy z warszawy mama była tam pielęgniarką . były dzieciaki z NRD. Pamiętam piosenkę ,wersję przerobioną z ludowej, Hej Tymawo jakaś nudna tu przeżyjesz chwile nudne... PGR wlewali gnojowice do lasu smród straszny.
Sławek. W.
Sławek.W.
Hę Warszawy
Krzysiek W.
Byłem tam na koloniach w 1979 właśnie z KBM Północ, Warszawa, ul. Marymoncka 105. Pamiętam dużą salę na parterze, gdzie spaliśmy. Salę nad wejściem, gdzie była poranna gimnastyka. I popołudniowe spacery nad jezioro. Zupełnie umknął mi PGR... Później było już morze w Łukęcinie - też z KBM!
Adam "Frytka"
Ja też jeździłem w tych latach. Mówili na mnie "Frytka" :)
Kasia
Jeździłam tam na kolonie kilka lat z rzędu. Były to najwspanialsze kolonie jakie pamiętam pomimo porannych pobudek przez kwiczące świnie, które były w budynkach gospodarczych obok, kąpieli w piwnicach pałacyku (łaźnia). To miejsce miało coś w sobie. Szkoda że tak niszczeje
Darek
A w jakich latach tam bylas bo szukam ludzi z tych kolonii
Krzysztof G.
Plakac sie chce jak sie widzi to zniszczenie. Palacyk byl kiedys wlasnoscia jakiegos niemieckiego Grabiego. W lesie na tylach posiadlosci byly ich groby. Obok po prawej stronie byl dom zajmowany przez kierownika PGRu. Palacyk zostal pieknie odnowiony przez KBM W-wa Polnoc z ul. Marymonckiej w Warszawie i sluzyl jako kolonie letnie dla dzieci pracownikow tej firmy.
Mimo uplywu lat pamietam ze po wejsciu po lewej stronie byl kominek, i po prawej schody. Na strychu (ten fragment w ksztalcie trojkata) byl na scianie olbrzymi rysunek zaglowca narysowany przez jakiego rosyjskiego zolnierza jak tam stacjonowali w czasie wojny. Nad wejsciem gdzie widac zadaszenie byl taras. Patrzac od frontu to przy scianie po lewej stronie byly krecone metalowe schody p/poz. zrobione zeby mozna bylo szybko ewakuowac dzieci w razie pozaru. Na parterze byla kuchnia i jadalnia a poniewaz byla zbyt mala to na tylach budynku dobudowano wieksza jak oranzerie pod szklem. Moje najpiekniejsze kolonijne wspomnienia wiaza sie z tym miejscem choc bylem tam ostatni raz w '64
Ania
Zgadzam się. Płakać się chce. Ja byłam tam na koloniach w 82. I tam poznałam moją pierwszą miłość. Piękne jezioro i okolica. Zaniedbany a niegdyś zapewne piękny park. Szkoda...