Ta witryna wykorzystuje pliki cookies i inne podobne technologie na potrzeby świadczenia dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizacji reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych oraz analizowania ruchu w Internecie. Klikając „Akceptuję”, zgadzasz się na użycie technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych zarówno przez Nocowanie.pl, Wirtualną Polskę, Google, Facebook jak i innych naszych partnerów, o których dowiesz się więcej w Polityce Prywatności.
Twoje dane osobowe takie jak adres IP, identyfikatory urządzeń i identyfikatory plików cookies będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody. Twoje dane Wirtualna Polska przetwarza w oparciu o uzasadniony interes na potrzeby stosowania badań rynkowych w celu uzyskania informacji na temat odbiorców, którzy odwiedzają naszą witrynę i oglądają reklamy oraz opracowywania i ulepszania produktów.
Twoje dane osobowe będą ponadto przetwarzane przez Wirtualną Polskę, Google’a i Facebooka na potrzeby wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam czy też pomiaru wydajności reklam, na podstawie Twojej dobrowolnej zgody, którą możesz w dowolnym momencie wycofać: w przypadku Wirtualnej Polski tutaj; Google’a - tutaj; Facebooka - tutaj.
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych przez Wirtualną Polskę znajdziesz w Polityce Prywatności. Informacje o wykorzystywaniu danych przez Google’a znajdziesz tutaj, a przez Facebooka znajdziesz - tutaj.
Objawienie Matki Boskiej Łąkowskiej. Wieki trwająca legenda głosi, że dzieci, pasące bydło na łąkach bratiańskich, nagle bardzo się przelękły, bo piękny jakiś (Łąki Bratiańskie)
Objawienie Matki Boskiej Łąkowskiej. Wieki trwająca legenda głosi, że dzieci, pasące bydło na łąkach bratiańskich, nagle bardzo się przelękły, bo piękny jakiś obraz ukazał się im na Drwęcy. Cały opływał w aureoli niebiańskiej jasności i poruszał się jak żywy. Dzieci wkrótce opuściło przerażenie, a ogarnęło je zdziwienie, bo wydawało im się, jak by obraz płynął pod prąd wody. Nagle stanął na środku rzeki, to znów płynął, stawał kilkakrotnie i znowu płynął, aż wreszcie stanął naprzeciwko tego miejsca, gdzie dziś są ruiny klasztoru łąkowskiego i tam już pozostał.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego materiału - bądź pierwszy!